Można pokusić się o stwierdzenie, zgodnie z którym szkoły nie dbają o talenty dzieci. Oczywiście trudno odnosić się do każdej szkoły (chodzi o ogólne przedstawienie sprawy). Ponadto warto pamiętać o tym, że problem jest nie tylko po stronie nauczycieli – ważne jest też podejście rodziców.
Problem jest złożony
Mówiąc najprostszym językiem, możemy mówić o złożonym problemie. Zacznijmy może od rodziców – w końcu rodzice wiedzą więcej niż nauczyciele. Przede wszystkim należy podkreślić, że dzieci mogą stać się ofiarami – rodzic może chcieć spełnić jakieś niespełnione ambicje. Mimo to załóżmy, że taki przypadek na pewno nie występuje. Mając to na uwadze, można mówić o normalnej trosce ze strony rodziców – wszyscy rodzice chcą, aby dziecko odnosiło życiowe sukcesy (w każdym razie trudno wyobrazić sobie inną sytuację).
W ten sposób dochodzimy do rozpoznania wyjątkowych zdolności. Psychologowie nie mają wątpliwości – wiele wyjątkowych umiejętności można rozpoznać bardzo wcześnie (5-6 lat). Z drugiej strony musimy pamiętać, że sytuacja może się zmienić – należy przez to rozumieć rezygnację z wcześniejszych pasji. Warto również dodać, że możemy wyróżnić talent artystyczny, twórczy, aktorski, muzyczny, matematyczny, przywódczy, sportowy, pisarski, naukowy i techniczny.
Szkoła powinna dbać o talenty uczniów – jest to jak najbardziej jasne. Niemniej troska o talenty uczniów to trudne zadanie i nie chodzi tylko o podejście nauczycieli. Mówiąc wprost – trzeba uwzględnić cały system. Można odnieść wrażenie (i chyba nie będzie to przesadą), że najważniejsze jest podążanie za programem, co i tak zazwyczaj się nie udaje.