Zakupienie miejsc na letnie wyjazdy dla dzieci to zdecydowanie poważne obciążenie dla domowego budżetu. W związku z tym, wielu rodziców z radością korzysta z oferowanych opcji dofinansowania, które niekoniecznie muszą pochodzić od ich pracodawców.
W 2024 roku pojawiają się pytania dotyczące ewentualnej reedycji bonu turystycznego. Bon ten, dostępny w formie elektronicznej, umożliwiał opłacenie różnego rodzaju usług turystycznych i hotelarskich w kraju. Rodzina mogła dzięki niemu pokryć koszty pobytu w hotelu, pensjonacie czy gospodarstwie agroturystycznym, ale również zapewnić dziecku udział w koloniach lub obozie harcerskim, sportowym czy rekreacyjnym. Bon nie mógł jednak być przeliczony na gotówkę albo inne środki płatnicze. Mógł go otrzymać każdy rodzic mający co najmniej jedno dziecko, bez względu na jego dochody. Kwota bonu wynosiła 500 zł na dziecko, a w przypadku dzieci niepełnosprawnych dodatkowo przyznawano bon w tej samej wartości. Niestety, możliwość korzystania z bonu wygasła 31 marca 2023 roku. Mimo wcześniejszych zapowiedzi i dużego zainteresowania tym programem, nie ma na razie żadnych sygnałów wskazujących na powtórzenie go w 2024 roku. W tej sytuacji rodziców zachęca się do poszukiwania alternatywnych źródeł dofinansowania.
Dofinansowanie różnych form wypoczynku jest jednym z elementów działalności socjalnej przeprowadzanej przez pracodawców. Warunki przyznania takiego wsparcia powinny być określone w regulaminie ZFŚS obowiązującym w danym miejscu pracy. Najpopularniejszymi formami wsparcia są „wczasy pod gruszą” oraz dopłaty do organizowanego wypoczynku dzieci i młodzieży. Istotne jest też to, że odnośnie dofinansowania mają zastosowanie przepisy art. 21 ust. 1 pkt 78 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, które mówią, że dopłaty do wypoczynku zorganizowanego dla dzieci i młodzieży do lat 18, finansowane m.in. z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, są zwolnione od podatku dochodowego od osób fizycznych bez względu na ich wysokość.