Według prof. Śliwerskiego, współczesna szkoła skupia się na widocznych i wymiernych rezultatach (proces oceniania i selekcjonowania uczniów), a wiedza i umiejętności stają się jedynie celem zajęć dydaktycznych. Kształcenie nabiera charakteru 'czystego środka’.
Przyszłość edukacji wymaga zmiany paradygmatu. Szkoła powinna być miejscem, gdzie uczniowie nie tylko zdobywają wiedzę, ale też uczą się znajdować sens w działaniu. Warto inspirować się podejściem humanistycznym, które stawia na rozwój pasji, krytycznego myślenia i kreatywności.
Czy jesteśmy w stanie przekształcić szkołę w miejsce sensownych działań? Czy potrafimy stworzyć środowisko, w którym zarówno nauczyciele, jak i uczniowie odnajdą sens w swojej pracy, kierując się ideami 'pedagogiki miłości’ Arthura Brühlmeiera? W erze reform edukacyjnych powinniśmy zastanowić się, czy model szkoły jako „fabryki wyników” jest odpowiedni. Czy nie lepiej skupić się na rozwoju pasji i krytycznego myślenia, przygotowując młodych ludzi do życia pełnego sensu?
Dokument Webstera pokazuje, że zmiana kultury pracy wymaga przemyślenia sposobu edukacji przyszłych pokoleń. To zadanie wydaje się teraz bardziej pilne niż kiedykolwiek.