U podstaw obecnego systemu edukacji mamy założenie, zgodnie z którym popełnianie błędów jest złe. Można nawet powiedzieć, że mamy do czynienia z żerowaniem na strachu.
Pora skończyć ze strachem
Część osób może zwrócić uwagę na to, że są osoby, które nie dają się zastraszyć. To prawda, aczkolwiek można przypuszczać, że mowa o uczniach, którzy nie myślą o nauce. Wracając jednak już do tematu, jak to jest z tym popełnianiem błędów?
Weźmy sobie za przykład jazdę samochodem – jazda samochodem możliwa jest, gdy uda się uzyskać prawo jazdy. Mowa więc o ludziach, którzy potrafią jeździć i co najważniejsze, zapewne w czasie nauki nie zabrakło błędów. Nauka jest okresem, podczas którego błędy są czymś jak najbardziej zrozumiałym. Kiedy już ma się prawo jazdy, błędów być nie powinno. Jeśli jednak się pojawią, mogą okazać się niezwykle kosztowne.
Czym skutkuje strach?
Warto też odpowiedzieć sobie na pytanie, jak wpływa straszenie dzieci? Każde dziecko jest wyjątkowe, ale na pewno możemy mówić o niszczeniu kreatywności czy wpływaniu na rezygnację z rozmaitych działań. Dobrze również zdawać sobie sprawę z tego, że to w wielu przypadkach na zawsze kształtuje psychikę (mamy więc ogromną odpowiedzialność). Można nawet stwierdzić, że straszenie dzieci ma spory wpływ na to, iż wielu z nas ma przeciętne życie.
Popełnianie błędów jest czymś normalnym i czymś, czego ludzie powinni być ciekawi. Krótko mówiąc, chodzi o uczenie się na bazie doświadczenia. Teoria też jest oczywiście ważna, ale teoria to nie wszystko. Niektórzy mogą jeszcze dodać, że z eksperymentowaniem można przesadzić. To naturalnie coś, z czym trudno się nie zgodzić – mamy wyjątki. Niemniej jednak niech te wyjątki nie przysłaniają całej reszty. Zapominanie o całej reszcie to po prostu nieodpowiedzialne podejście.