Zaangażowani rodzice wiedzą, że sama szkoła to nie wszystko w kwestii edukacji swojego dziecka. To również od nich wiele zależy, m.in. chęć dzieci do nauki. Najtrudniejsza jest sprawa, kiedy dziecko uczy się dla rodziców – dla ich satysfakcji, dla pochwał, na ich prośbę, czasami nawet rozkaz.
Kilka porad dla rodziców
Istnieje kilka wskazówek, które pomogą rodzicom zrozumieć, jak wspierać swoje dziecko w nauce.
Po pierwsze dziecko potrzebuje pochwał, umiarkowanych i takich, które sprawią, że poczuje się doceniony. Dzieci z natury są bardzo ciekawe świata, zadają milion pytań, chcą poznać i dotknąć każdy otaczający ich przedmiot. Rolą rodzica jest docenianie ich małych sukcesów, dzięki temu dziecko zachęci się do dalszej nauki i poznawania świata.
Problemem współczesnego szkolnictwa jest jego przestarzały system. Od czasów gdy szkoła powstała, niewiele się w niej zmieniło w kwestii zasadniczej: każde dziecko jest inne i w związku z tym ich zainteresowania też są inne. Natomiast w szkole każde dziecko „zmuszane” jest do nauki tego samego. W dodatku każda lekcja to inny przedmiot, a do domu zadawany jest ogrom prac domowych. W takim przypadku rodzic nie powinien przywiązywać tak dużej wagi do ocen, jakie dziecko dostaje w szkole. Rolą rodzica jest zauważenie predyspozycji dziecka i wspieranie go w ich rozwijaniu, a nieskupianie się na poprawianiu ocen z przedmiotu, którego dziecko nie znosi się uczyć. Co więcej z badań wynika, że nauka dla dobrych stopni odbiera całą motywację. Jeśli rodzice będą wypytywać o stopnie i wymagać samych piątek i szóstek, to dziecko prędzej czy później poczuje presję i stanie się zestresowane. Dziecko musi czuć się ważne i kochane niezależnie od ocen, które dostaje w szkole.
Nie warto też nadmiernie kontrolować odrabianych przez dziecko zadań domowych. Dziecko powinno uczyć się odpowiedzialności od najmłodszych lat. Jeśli czegoś nie dopilnuje lub zapomni, to pozna tego konsekwencje w szkole i na raz następny będzie o tym pamiętać. Wskazane jest za to żywe zainteresowanie rodzica tym, co dzieje się w szkole, czego aktualnie dziecko się uczy. Widząc zaciekawienie rodziców, dziecko poczuje się ważne i nabierze większej chęci do nauki. Zdarza się również, że dziecko potrzebuje pomocy w odrabianiu lekcji. I tutaj cierpliwość rodzica jest na wagę złota. Należy dziecku powoli tłumaczyć, podsuwać rozwiązania, ale nigdy nie odrabiać zadań za niego. Wykonywanie prac domowych za dziecko prowadzi przede wszystkim do niezrozumienia materiału, co będzie się pogłębiało, ale też uczy dziecko lekceważącego stosunku do szkoły.
Wielu rodziców, często z dobrą myślą o przyszłości swojego dziecka, wyszukuje dziesiątki zajęć dodatkowych. Nie można dziecka przytłaczać ogromem zajęć i obowiązków. Trzeba znaleźć umiar w dobrze zajęć dodatkowych i znaleźć takie, które rozwiną faktyczne zainteresowania dziecka. Dziecko potrzebuje zabawy, chwili beztroski i uwagi rodzica, nie znajdzie tego, jeśli od rana do nocy będzie w szkole i na zajęciach dodatkowych.
Jak jeszcze mogą wspierać rodzice swoje dziecku w nauce? Przede wszystkim pamiętać, że to oni są ich pierwszymi i najważniejszymi nauczycielami. Nauka i rozwój dziecka to proces ciągły, który trwa 24/h. Dziecko uczy się dużo obserwując rodziców, słuchając ich i rozmawiając z nimi. Warto wychodzić z dziećmi w miejsca, w których łączy się nauka z rozrywką, np. zoo, planetarium, muzeum, ogród botaniczny itd.