Stosunkowo często można usłyszeć o tym, że szkoła nie uczy tego, co powinna. Na pewno jest to coś, z czym jak najbardziej można się zgodzić. Niemniej jednak pamiętajmy, że trudno mówić o szczegółach – choć bez wątpienia nie jest idealnie.
Problem na dwóch płaszczyznach
Warte podkreślenia jest też to, że możemy mówić o problemie, który dotyczy przebiegu nauki i plecaków – dzieci często mają zbyt ciężkie plecaki. Dodatkowo ciężar tornistrów jest tym, na czym właśnie się skupimy.
Ciężar tornistrów to temat, który można określić stosunkowo znanym. Z drugiej strony dobrze zadać sobie pytanie, jakie to ma znaczenie? Wydaje się, że w wielu sytuacjach sprawa jest zwyczajnie ignorowana – trudno wypowiedzieć się za każdą szkołę. Istotne jest też to, że mowa o temacie, w przypadku którego mamy coś, co niejako blokuje reakcję – chodzi oczywiście o plan nauczania. Planu nauczania nie da się zmienić, także trzeba się dostosować. Mając to na uwadze, nie można powiedzieć, że jakieś książki są zbędne. Choć naturalnie zawsze możemy próbować kombinować – świetnym przykładem jest choćby jeden podręcznik na ławkę.
Można też usłyszeć opinię, zgodnie z którą dzieci noszą ze sobą zbędne przedmioty. Być może rzeczywiście coś w tym jest i jak jest, to potrzeba właściwego działania. Niemniej raczej nie tutaj mamy główny problem.
Poważne konsekwencje
Warto jeszcze zaznaczyć (bo zapewne nie wszyscy są tego świadomi), że zbyt ciężki plecak może oznaczać sporo kłopotów. Zresztą wystarczy uwzględnić m.in. bolesne napięcia w mięśniach i bóle bioder. Ponadto możemy dodać nieprawidłową postawę – to odniesienie się do pochylonej sylwetki.
Na koniec wskazówka – można zetknąć się ze stwierdzeniem, wedle którego tornister nie powinien ważyć więcej niż 10% wagi ciała.