Nauczyciel nie może zapanować nad uczniami

Zdarzają się sytuacje, kiedy nauczyciele nie potrafią zapanować nad uczniami. Są to przypadki trudne i co najważniejsze, jak należy sobie w takich przypadkach radzić?

Różne okoliczności

Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że zdarzyć się może naprawdę wiele. Mając to na uwadze, nie pozostaje nic innego jak skoncentrowanie się na przykładach.

Nauczyciel krzyczy na ucznia

Powiedzmy, że nauczyciel zbyt mocno się zdenerwował i pojawił się krzyk. Ktoś może zapytać, czy nauczyciel ma prawo krzyczeć na ucznia? Niektórzy mogą uznać, że takie pytanie jest przesadą, ale nic bardziej mylnego. Uczniowie mają prawo do poszanowania godności i co za tym idzie, krzyk na dziecko jest zakazany. To samo można też powiedzieć o wszystkich formach, które niosą za sobą złe traktowanie.

Zastanawiasz się nad tym, co zrobić, kiedy nauczyciel mimo wszystko krzyczy? Taka sytuacja na pewno jest niezręczna, ale brak reakcji nie jest rozwiązaniem. Bardzo ważne jest też to, żeby spotkać się z osobą pełniącą funkcję pedagoga szkolnego – osoba ta powinna zachować obiektywne podejście. Gdyby kontakt z pedagogiem okazał się niewystarczający, to znak, że pora udać się do dyrektora. Jeżeli pomoc dyrektora także nie pomoże, jest jeszcze jedno wyjście – zgłoszenie się do Rzecznika Praw Ucznia.

Warto też zatrzymać się przy sytuacji, w której nauczyciel zabiera uczniowi telefon. Jeżeli ktoś przesadza (lekcja to nie jest czas na korzystanie z telefonu), reakcja jest wskazanatylko że nie taka. Można nawet powiedzieć, że dziecko nie ma prawa stracić telefonu, jak i czegokolwiek innego. Oczywiście, jeżeli wszystkie przedmioty należą do ucznia. Gdy ktoś się do tego nie stosuje, możemy wyróżnić dwa wyjścia – zażądanie zwrotu przedmiotu i wizyta rodziców. Zażądanie zwrotu przedmiotu dotyczy pełnoletnich uczniów i co warte podkreślenia, może nastąpić w każdej chwili. Jeżeli telefon należał do osoby niepełnoletniej, konieczna jest wizyta rodziców.

Przekroczenie granic może nastąpić z obu stron

Wszyscy (albo prawie wszyscy) zdajemy sobie sprawę z tego, że uczniowie potrafią zachowywać się niewłaściwie. Niemniej nie możemy zapomnieć o tym, że przekroczenie granic to coś, co możliwe jest ze strony uczniów i nauczycieli. Ponadto uczniowie mają swoje prawa. Być może wiele osób o tym nie wie, ale to bez znaczenia – nauczyciele powinni trzymać się określonych przepisów.