Rekordziści edukacji: Nauczyciele pracujący nawet 55 godzin tygodniowo

Obecne regulacje pracy nauczycieli, wprowadzone w bieżącym roku, umożliwiają zatrudnienie pedagogów na ponad półtora etatu, co w efekcie przekłada się na więcej niż 18 godzin lekcyjnych tygodniowo. W tych warunkach, są nauczyciele, którzy pracują aż 55 godzin na tydzień, ustanawiając tym samym rekord.

Analitycy z Dealerów Wiedzy, którzy od kilku lat monitorują sytuację związaną z brakiem personelu w szkołach, informują o 17,4 tys. wolnych miejsc dla nauczycieli pod koniec sierpnia. Mimo upływu miesiąca, deficyt kadrowy nie został pokryty – dyrektorzy placówek edukacyjnych nadal potrzebują ok. 8,7 tys. nowych pracowników.

Serwis Dealerzy Wiedzy przytacza słowa Przemysława Czarnka, ministra edukacji i nauki, który bagatelizuje ten problem, tłumacząc go zwykłą rotacją personelu.

Niemniej jednak, dyrektorzy szkół nie ustają w poszukiwaniach potencjalnych kandydatów do pracy. Zwracają się zarówno do świeżo upieczonych absolwentów studiów pedagogicznych, jak i do emerytowanych nauczycieli. W 2023 roku wprowadzono regulacje umożliwiające zatrudnianie nauczycieli na więcej niż półtora etatu w szkołach średnich, co jednak nie przyniosło znaczącej poprawy sytuacji. Przeciwnie – zwiększyło się zapotrzebowanie na pracowników oświaty, głównie za sprawą dodatkowego rocznika uczniów przechodzących do szkół ponadpodstawowych. Dealerzy Wiedzy uważają, że jest to efekt wprowadzenia obowiązkowej edukacji dla sześciolatków, a później odstąpienia od tego pomysłu przez aktualny rząd.

Przed zmianą regulacji, nauczyciel z pensum 18 godzin mógł realizować dodatkowo do 9 godzin lekcyjnych. Nowe przepisy zlikwidowały tę granicę, co jednak okazało się tylko częściowym rozwiązaniem problemu – jak mówił Krzysztof Baszczyński, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, cytowany przez Dealerów Wiedzy – dyrektorzy nadal poszukują nowych nauczycieli, mimo że niektórzy z obecnych pracowników angażują się nawet na 55 godzin tygodniowo.

Kwestia niskich zarobków nauczycieli powoduje, że są oni często zmuszeni do przekraczania oficjalnego pensum. Nawet ci, którzy nie chcieliby pracować ponad wymiar, mają trudności z odrzuceniem propozycji dodatkowych godzin. Ten problem jest szczególnie widoczny w dużych miastach, gdzie nauczyciele pracują od 37 do nawet 50 godzin tygodniowo, mimo że standardowe pensum wynosi 18 godzin – informuje Wolny Związek Zawodowy „Forum-Oświata”.